Zespół Renault ukończył dramatyczne GP Chin na pozycji drugiej i trzeciej. Tym samym Fernando Alonso po raz pierwszym w tym sezonie utracił pozycję lidera mistrzostw świata F1 na korzyść Michaela Schumachera. Problemy z oponami po pierwszym pit stopie i problem z przykręceniem koła podczas drugiego zjazdu na pit lane kosztowały zespół Renault i hiszpańskiego kierowcę utratę cennych punktów na dwa wyścigi przed końcem sezonu.
„To był trudny wyścig dla zespołu ponieważ straciliśmy bardzo dobrą okazję dzisiaj” powiedział Alonso. „Zbudowałem niezłą przewagę na pierwszych 20 okrążeniach, ale moje przednie opony były źle rozgrzane, a warunki były trudne i tor wysychał bardzo powoli. Podjęliśmy decyzję o zmianie tylko przedniej pary opon i to było złą decyzją, gdyż jak widzieliśmy Fisi i Mchael, którzy nie zmieniali w ogóle opon byli znacznie szybsi. Po tym wszystkim jedyne co mogliśmy zrobić to zjechać po suche opony tak szybko jak to tylko możliwe i liczyć na nadrobienie czasu do Michaela. Pod koniec nie było wystarczającej liczby okrążeń na to. Dlatego to był zły dzień, ale walka o mistrzostwo jest fantastyczna i pojadę do Japonii naprawdę pewny siebie. Mieliśmy najszybszy bolid dzisiaj i mamy jeszcze dwie szanse na zwycięstwo. Wierzę, że możemy tego dokonać.”Giancarlo Fisichella powiedział: „To był dobry wyścig dla mnie i dobry wynik dla zespołu. Kończąc na trzeciej pozycji wyprzedziłem Massę w klasyfikacji kierowców, a zespół ponownie prowadzi w mistrzostwach konstruktorów. Wystartowałem z największą ilością paliwa spośród wszystkich bolidów znajdujących się z przodu stawki, więc pierwsze okrążenia były całkiem ciężkie, ale warunki pogodowe odpowiadały mi jak tor stawał się coraz bardziej suchy. Nie zmieniliśmy opon podczas pit stopu i byłem w stanie być bardzo konkurencyjny i odjechać Michaelowi. Ale gdy wyjeżdżałem na suchych oponach, tor był bardzo śliski, a opony nie miały jeszcze odpowiedniej temperatury. Wpadłem w poślizg, a Michael wyprzedził mnie. Potem obniżyliśmy osiągi silnika, aby go oszczędzać na wyścig w Japonii, zapewniając sobie miejsce na podium. Po tym jak dzisiaj spisywał się bolid wiemy, że jesteśmy w stanie wygrać oba mistrzostwa, zaczynając od przyszłego weekendu w Japonii.”
Flavio Briatore, szef zespołu dodał: „Wszyscy chcemy przeprosić Fernando. On miał wspaniały dzień dzisiaj i dominował w obu warunkach na mokrej i suchej nawierzchni. Po takiej formie, nie ma nic bardziej frustrującego niż patrzenie jak zwycięstwo wyślizguje Ci się między palcami. Giancarlo pojechał dobrze i stanął na podium, a zdobyte przez niego punkty pozwoliły nam ponownie objąć prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. Wieczorem naszym jedynym uczuciem będzie frustracja. Podsumowując mieliśmy najszybszy bolid dzisiaj, a oba mistrzostwa są wyrównane. Wiem, że mamy zespół i formę, aby wygrać.”
01.10.2006 12:06
0
dupy dalo renault w kwestii serwisu - alonso stanal na wysokosci zadania.... niestety wydaje mi sie ze ferrari siegnie po oba tytuly.....
01.10.2006 12:18
0
Nie ma co, biorąc pod uwagę 20 sekundowy pitstop Alonso, to chyba główny pechowiec GP Chin - potem - Kubica i Kimi, Heidfeld sam sobie jest winien, SuperAguri to druga linia Hondy i pojechali z nim wzorcowo :))
01.10.2006 12:36
0
nie sadzicie ,ze Fisichella specjalnie przepuscil Alonso ? tlumaczenie team`u, ze pod koniec obnizyli osiagi silnika sa moim zdaniem naiwnym tlumaczeniem tego ,ze zostal wydany nakaz dla Fisichella o puszczeniu Alonso.nie jestem przeciwnikiem tego rodzaju decyzji ale wyobrazam sobie , co by sie dzialo gdyby to Massa przepuscil Schumachera
01.10.2006 12:37
0
nie sadzicie ,ze Fisichella specjalnie przepuscil Alonso ? tlumaczenie team`u, ze pod koniec obnizyli osiagi silnika sa moim zdaniem naiwnym tlumaczeniem tego ,ze zostal wydany nakaz dla Fisichella o puszczeniu Alonso.nie jestem przeciwnikiem tego rodzaju decyzji ale wyobrazam sobie , co by sie dzialo gdyby to Massa przepuscil Schumachera
01.10.2006 18:05
0
Stratedzy i mechanicy renauylt są najgorsi ze wszystkich zespołów w stawce. Ale limit pecha dla Alonso został wyczerpany teraz Japonia i Brazylia będą należeć do niego
01.10.2006 21:15
0
taa... ciezko bedzie Renault wyprzedzic glodn sukcesu ferrari. Oby dwa teamy maja przed nosem "kawal soczystego miecha", czyli mistrzostwo swiata w dwoch dziedzinach, wiec beda \jechaly one tak szybko zeby je schrupac. pozdro
01.10.2006 21:42
0
Jak dla mnie, to taka końcówka sezonu jest wymarzona. 2 teamy, giganci, walczą o mistrzostwo. Genialna sprawa. Walka będzie do samego końca, aż do Brazylii:):):) Pozdro
02.10.2006 17:27
0
Renault kolejny raz zaprzepaściło szanse Alonso na punkty... Na Węgrzech źle dokręcili mu koło... Całe szczęście teraz Fernando ukończył wyścig... Ciekawe skąd biorą się te błędy... Ale przynajmniej końcówka sezonu jest ciekawa, bo i Alonso i Schumacher mają szanse na tytuł... :) Pozdro...
02.10.2006 18:17
0
I w koncu widac kto jest lepszy FERRARI gura i dobrze tak Alonso. Tak ostatnio krzyczał a teraz Schumi ktory byl 6 pokazal mu co to znaczy prawdziwa walka i jazda na 110% i silnik FERRARI nie wybuchl. MOje gratulacje dla Schumiego
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się